„Reżim Busha, czyli 52 najgroźniejszych amerykańskich dygnitarzy". Taki list gończy, w formie talii kart do gry, sprzedaje w Internecie Sieć Voltaire'a. To francuska organizacja, która - jak twierdzi - broni praw człowieka i swobód jednostki.

Francuska talia do gry to "odpowiedź" na amerykańskie karty, na których widnieją poszukiwani w Iraku członkowie reżimu Husajna. Podobiznom amerykańskich polityków towarzyszą na francuskich kartach obraźliwe komentarze.

Sekretarz obrony Donald Rumsfeld przedstawiany jest jako mroczny spiskowiec, który – uwaga! – sam zorganizował zamachy z 11 września na Nowy Jork i Waszyngton, tylko po to, żeby dostać dodatkowe fundusze na zbrojenia. To zresztą on jest pikowym asem, a nie prezydent Bush, który zdaniem autorów kart jest tylko marionetką w szponach „jastrzębi” z Pentagonu.

Co ciekawe, dżokerem jest sam milioner Osama bin Laden, przedstawiany jako agent CIA, którego zadaniem było wywołanie globalnego konfliktu. Dzięki niemu USA mogłyby przejąć kontrolę nad iracką, irańską i saudyjską ropą naftową.

Słowem chodzi o wielką spiskową teorię dziejów – jedną z tych, które we Francji nie są rzadkością.

Dodajmy, że to już kolejna karciana odpowiedź na amerykańską talię najbardziej poszukiwanych członków reżimu Husajna. Rosjanie wymyślili Zjednoczone Karty Ameryki

21:45