Moskiewski sąd zobowiązał władze miasta, by wypłaciły rekompensaty 10 rodzinom ofiar zamachu terrorystycznego na teatr na Dubrowce. Jak uzasadniał sędzia, byli to jedyni żywiciele rodziny. To pierwszy sukces w walce o rekompensaty. Tragedia w moskiewskim Teatrze na Dubrowce rozegrała się prawie rok temu.

Dotychczas pozwy o wypłatę odszkodowań za straty moralne, które składały rodziny ofiar i sami poszkodowani w ataku, były konsekwentnie odrzucane.

Jednak rodziny ofiar złożyły także wnioski o odszkodowania za utratę żywiciela rodziny. Wczoraj sąd stanął po stronie 10 rodzin i zobowiązał władze Moskwy wypłacać im co miesiąc równowartość średnio kilkuset złotych. Niewiele, gdyż oficjalnie ludzie, którzy zginęli w teatrze podczas szturmu komandosów, zarabiali niezbyt dużo. Posłuchaj relacji moskiewskiego korespondenta RMF Andrzeja Zauchy:

Na początku lipca żona i córka innego zabitego zakładnika wygrały proces i miały dostawać przez najbliższe kilkanaście lat po 400 złotych miesięcznie. Jednak władze Moskwy uznały, że to za dużo i odwołały się od wyroku. Sprawa nie jest zakończona.

Tragedia w moskiewskim Teatrze na Dubrowce rozegrała się prawie rok temu. W czasie musicalu "Nord-Ost" na scenę wdarła się grupa czeczeńskich terrorystów, którzy przez trzy dni więzili około 800 osób. Uwolnili ich rosyjscy komandosi, ale w czasie akcji zginęło ponad stu zakładników.

12:20