Tragedia na jednym z warszawskich osiedli. 35-letni mężczyzna wyrzucił z V piętra dwie kobiety – swoją siostrę i matkę, po czym sam wyskoczył. 63-letnia kobieta zginęła na miejscu. Mężczyznę i jego siostrę przewieziono do szpitala.

Do tragedii doszło ok. godz. 11 przy ulicy Szymczaka. Policję zawiadomili sąsiedzi, którzy - usłyszawszy hałas - wyjrzeli przez okna i zobaczyli przed blokiem ciało kobiety. Chwilę później zauważyli mężczyznę, wynoszącego z mieszkania na niewielki balkon drugą kobietę. Mężczyzna zrzucił ją na dół, a następnie sam wyskoczył.

Zabójca pół roku temu kupił mieszkanie, podobno niedawno wrócił z zagranicy. Według niektórych świadków do tragedii mogło dojść po rodzinnej kłótni, a jej tłem mógł być długotrwały konflikt. Słyszeli bowiem odgłosy awantur.

19:20