Tysiące ludzi wyszły na ulice polskich miast, by protestować przeciwko forsowanym przez Prawo i Sprawiedliwość zmianom w sądownictwie. W Warszawie w tłumie, który zebrał się przed Pałacem Prezydenckim, padały adresowane do Andrzeja Dudy okrzyki: "Będziesz siedział!" czy "Zdrajca!". Przypomnijmy, że zaledwie kilka godzin wcześniej prezydent podpisał przeprowadzoną przez parlament w błyskawicznym tempie nowelizację ustaw m.in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. W noweli chodzi m.in. o zmianę procedur wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego - nowe regulacje umożliwią szybszą wymianę na tym stanowisku - i kwestie obsady stanowisk w tym sądzie. Przeciwnicy zmian w sądownictwie protestowali również na ulicach m.in. Szczecina, Poznania, Bydgoszczy, Torunia, Łodzi, Białegostoku, Kielc, Krakowa i Wrocławia.

Największa w kraju manifestacja zorganizowana została w Warszawie przed Pałacem Prezydenckim. Jeszcze 24 godziny wcześniej w tym samym miejscu demonstranci - skandując: "Chcemy weta!" - apelowali do prezydenta o zablokowanie nowelizacji ustaw sądowych. Teraz na Krakowskim Przedmieściu słychać było m.in. adresowane do prezydenta okrzyki: "Będziesz siedział!", "Zdrajca!", "Prezydentem jesteś słabym - długopisem do zabawy!". Skandowano także: "Wszyscy razem pięści w górę, obalimy dyktaturę!", "Precz z komuną!" i "Zwyciężymy!".

Demonstrujący przynieśli sobą flagi państwowe i europejskie, zapalone świece, białe róże i transparenty, na których przeczytać można było m.in.: "Wolne sądy", "Konstytucja: tak, demagogia PiS: nie", "Duda = obłuda".

Uczestnicy stołecznego protestu przynieśli ze sobą również czterometrowy tekturowy ołówek: jak tłumaczyli, jest on symbolem tego, że prezydent Andrzej Duda podpisuje wszystko, co trafia na jego biurko, a tym samym pozbawia sprawowany przez siebie urząd znaczenia. Podczas demonstracji w ramach happeningu zbierano także "długopisy dla prezydenta", ale i podpisy pod "wypowiedzeniem umowy o pracę" dla Andrzeja Dudy.

Demonstrujący na Krakowskim Przedmieściu odśpiewali "Odę do radości", a następnie hymn Polski.

Zgromadzenie zakończyło się oficjalnie przed godziną 23:00, ale po jego formalnym zamknięciu doszło jeszcze do incydentu. Do policji podeszła grupa osób, ktoś rzucił racę, w stronę funkcjonariuszy poleciały puste butelki, skandowano wulgarne hasła.


"Adwokatura krakowska wypracowuje pewne rozwiązania, które - mamy nadzieję - pozwolą zatrzymać walec przetaczający się przez Polskę"

W Krakowie kilkuset manifestantów zebrało się przed gmachem Sądu Okręgowego. Z unijnymi flagami w dłoniach skandowali: "Wolne sądy!", "Konstytucja!", "Europo nie odpuszczaj!", "Unia z Polską, Polska w Unii!", "Wspólny cel, wspólna sprawa!", "Wolna Polska, wolni ludzie!" czy "Opór, upór!". Trzymając w górze zapalone świeczki zebrani odśpiewali "Odę do radości", a na zakończenie demonstracji - "Mazurka Dąbrowskiego".

Protestujemy przeciwko zawłaszczaniu władzy w Polsce, likwidowaniu trójpodziału władzy, likwidowaniu Trybunału Konstytucyjnego, likwidowaniu sądów - usłyszał reporter RMF FM Marek Wiosło od uczestnika krakowskiej demonstracji.

Inna protestująca podkreślała: Jeżeli nie wyjdziemy na ulice, to jest po sprawie: będą uważać, że im wszystko wolno w dalszym ciągu. To nieważne, ile tych osób przyjdzie - ale czuwają!

W czasie manifestacji głos zabrał jeden z krakowskich adwokatów.

Adwokatura krakowska, adwokatura polska wypracowuje pewne rozwiązania, które - mamy nadzieję - pozwolą zatrzymać walec przetaczający się w tej chwili przez Polskę, przez sądownictwo, a w szczególności Sąd Najwyższy - ogłosił.

Powiedział, że kilka lat temu uczestniczył w dyskusji na temat tego, czy Polska jest państwem prawa. Padały głosy, że państwo prawa to nie jest coś dane raz na zawsze. To coś, co można porównać do horyzontu, który oddala się w miarę przybliżania się - mówił, a następnie podkreślił: Nastał teraz czas, że ten horyzont się oddala, ale on się i oddala, i przybliża. Wierzymy w to, że rozwiązania przez nas proponowane pozwolą, żeby Polska stała się na powrót państwem prawa.

"Kaczyński piórem i lewą ręką pana Dudy próbuje skończyć projekt budowania w Polsce państwa partyjnego"

W Poznaniu na jednym z głównych placów miasta zebrały się, według organizatorów, ponad 4 tysiące ludzi. Protestujący skandowali: "Nie odpuszczamy!", "Wolne wybory, wolni ludzie, wolne sądy!", a także "Wolne media!".

Cała Polska protestuje przeciwko temu, co dziś wydarzyło się w Pałacu Prezydenckim. Mam na myśli spodziewany podpis pod łamiącymi konstytucję tzw. ustawami sądowymi. Niestety - to jest hańba! - powiedział organizator zgromadzenia Franciszek Sterczewski, a tłum zaczął skandować: "Hańba!".

Prezydencie Andrzeju Dudo, z Bogiem na ustach przysięgałeś bronić naszych praw, bronić konstytucji. Co się stało? Jakim cudem? Jesteś po prostu... - mówił dalej Sterczewski, a tłum zaczął skandować: "Zdrajca!" i "Przyrzekałeś!".

W czasie poznańskiej demonstracji głos zabrał również były ambasador Polski w Kanadzie Marcin Bosacki, który stwierdził, że Jarosław Kaczyński "krok po kroku odcina Polskę od struktur Zachodu".

Kaczyński dzisiaj piórem i lewą ręką pana Dudy próbuje skończyć projekt budowania w Polsce państwa partyjnego. Możemy temu szaleństwu się przeciwstawić - my wszyscy razem - podkreślił również Bosacki.

"Będą mieli setki takich manifestacji, tysiące w całej Polsce. Ta walka dopiero się rozpoczyna"

Na rynku we Wrocławiu zebrało się kilkuset demonstrantów, którzy skandowali m.in.: "Wrocław twierdzą demokracji!" i "Solidarność naszą bronią!".

Do zebranych przemówił Józef Pinior: podkreślił, że protesty dopiero się zaczynają i że doprowadzą do obalenia "reżimu antyeuropejskiego".

Jest protest, jesteśmy my. Będą mieli setki takich manifestacji, tysiące w całej Polsce. Ta walka dopiero się rozpoczyna. Musimy obalić reżim, który kłamie, reżim antyeuropejski, który uwłacza naszej tradycji patriotycznej, wolnościowej i walki o demokrację. Wreszcie reżim, który stawia przed sądem naszych bliskich, ludzi, którzy wykazali się odwagą w czasach podziemnej "Solidarności": chodzi o Ewę Trojanowską, Izę Witkowską i Władka Frasyniuka - mówił Józef Pinior.

Uczestnicy protestu przed gmachem sądów w Bydgoszczy - około 200 osób - mieli ze sobą transparenty z napisami: "Łapy precz od SN", "Polska Ludowa przy PiS się chowa" czy "Przysięgaliście na konstytucję". Skandowali: "Wolność! Równość! Konstytucja!".

Około 250 osób zebrało się na manifestacji w Toruniu. Protestujący przeszli sprzed siedziby Sądu Okręgowego pod pomnik Mikołaja Kopernika, skandując m.in.: "My bez żadnego trybu", "Rząd na bruk, bruk na rząd!" i "Wy łamiecie konstytucję, my robimy rewolucję!". Niektórzy mieli ze sobą flagi Unii Europejskiej, KOD-u i w tęczowych barwach.

"Suwerenie - włącz myślenie!" i "Europo - nie odpuszczaj!"

W Kielcach przed Sądem Okręgowym protestowało kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i płonącymi świecami. Na przyniesionych przez nie transparentach widniały hasła: "Opozycja uliczna" czy "Wolne sądy! Nie PiSamosoądy!", słychać było okrzyki: "Suwerenie - włącz myślenie!" i "Europo - nie odpuszczaj!". Odczytane zostały fragmenty Konstytucji RP.

Ponad 100 przeciwników zmian w sądownictwie manifestowało przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Mieli ze sobą flagi biało-czerwone i unijne, egzemplarze Konstytucji RP i lampki, które na zakończenie demonstracji ustawili na schodach sądu. Skandowali: "Wolne sądy!", "Wolne wybory!" i "Nie odpuszczamy!".

Kilkudziesięciu protestujących zebrało się przed Sądem Okręgowym Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie. Zapalili przed budynkiem znicze, odśpiewali hymn Polski, a następnie utwór grupy Lombard "Przeżyj to sam". Odczytali fragmenty wierszy "Modlitwa" Juliana Tuwima i "Który skrzywdziłeś" Czesława Miłosza. Skandowali "Zwyciężymy!" i "Wszyscy razem, pięści w górę, obalimy dyktaturę!".

"Uchowaj od nienawiści moje oczy, moje myśli"

W Łodzi przed Sądem Okręgowym przy pl. Dąbrowskiego pod transparentami "Wspieramy niezależnych sędziów", "NIE dla dyktatury", "Ta władza chce mieć poddanych, nie obywateli" czy "Europo obroń polskie sądownictwo" demonstrowało kilkaset osób, do których przemawiali przedstawiciele Stowarzyszenia Iustitia, łódzcy sędziowie, adwokaci i wykładowcy akademiccy.

Środowisko nauczycieli akademickich, którzy wykładają prawo konstytucyjne, uczyło, uczy i uczyć będzie, czym jest praworządność, prawo, demokratyczne państwo prawne, trójpodział władzy i niezależne sądownictwo. Nasz stosunek do tego, co się dzisiaj w Polsce dzieje, wyraża temat główny tegorocznego zjazdu konstytucjonalistów, który odbył się we Wrocławiu - brzmiał on: "Skutki prawne naruszeń konstytucji" - mówił do zebranych prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Konstytucyjnego prof. Krzysztof Skotnicki.

Na schodach łódzkiego sądu wystąpiła pieśniarka Elżbieta Adamiak, która podkreśliła, że jej utwór "Modlitwa końca naszego wieku" - ze słowami: "Uchowaj od nienawiści moje oczy, moje myśli" - jest przesłaniem skierowanym do uczestników protestu.

(e)