Szef Renault Carlos Ghosn ma publicznie ogłosić decyzje najpóźniej w przyszły czwartek - zapewnia na swoich stronach internetowych francuska gazeta, według której wczoraj odbyła się w Paryżu narada dyrekcji koncernu w tej sprawie.

Według „Le Figaro” powodami możliwego wycofania sie francuskiego koncernu z Formuły 1 są m.in. problemy finansowe stajni po utracie głównego sponsora - ING, nienajlepsze rezultaty teamu w mijającym sezonie i zła reklama, jaką przyniosła mu afera ustawienia wyścigu w Singapurze w ubiegłym roku. Do tego, Renault chce się coraz bardziej koncentrować na produkcji samochodów elektrycznych, co - zdaniem gazety - ma niewiele wspólnego z bolidami Formuły 1.

Już wcześniej specjalistyczne media we Francji i Szwajcarii twierdziły, że Renault zamierza sprzedać swoją stajnie Formuły 1, a nowym zespołowym kolegą Roberta Kubicy może być Chińczyk Ho-Pin Tung.

Wokół przyszłości stajni Renault powstaje jednak coraz większy szum informacyjny. Niespełna kilka dni temu francuskie media twierdziły, że team Renault uratowany zostanie przez Panasonica, który gotów jest wyłożyć blisko 50 mln. dolarów rocznie - a zespołowym kolegą Kubicy ma być Japończyk Kamui Kobayashi: