Aż 13 osób w ciągu ostatnich kilku dni zmarło na skutek wyziębienia na Warmii i Mazurach. W regionie od kilku dni temperatury spadają nawet do –20 stopni Celsjusza.

Ofiarami mrozów padają zazwyczaj bezdomni. Tym razem wśród kilkunastu zamarzniętych było tylko trzech bezdomnych.

W większości osoby, które zginęły mają miejsca zamieszkania. Zdarzało się także, że żona powiadamiała, iż mąż nie wrócił do domu. Jak się okazało, spożywał alkohol z kolegami, szedł i po drodze, nieraz w pobliżu posesji, padał i przysypiał. Było zimno i doszło do wychłodzenia oarganizmu -

Policja przestrzega, że taki spacer może skończyć się tragicznie. Niestety, statystki z ostatnich lat mówią o kilkudziesięciu a nie kilkunastu zamarzniętych. Może to oznaczać, że tej zimy nie są to ostatnie ofiary mrozu na Warmii i Mazurach.

10:15