Napster, popularny portal internetowy umożliwiający blisko 60 milionom użytkowników kopiowanie muzyki za darmo, od soboty zaczął blokować dostęp do utworów chronionych prawami autorskimi. Przedstawiciele Napstera poinformowali o tym po piatkowych przesłuchaniach przed sądem w San Francisco.

Twórcy Napstera robią wszystko, by nie doszło do zamknięcia portalu. Jednak doskonale zdają sobie sprawę, że w sporze z przemysłem płytowym są na straconej pozycji. Dlatego zdecydowali się uprzedzić decyzję sądu i zrobić wszystko, czego prawdopodobnie sąd zażąda. W zeszłym roku sędzina nakazała, by w oczekiwaniu na wyrok Napster zaprzestał działalności. Niedawno Sąd Apelacyjny zwrócił się do niej o ponowne przeanalizowanie i uzasadnienie tego nakazu. Przedstawiciel firmy jednak już zauważył, że nawet, gdyby firma przetrwała proces, nigdy już nie będzie tak jak dawniej. Nie jest jasne jak daleko portal posunie się w nadziei na ocalenie głowy. Firmy płytowe żądają by blokował oprócz starszych wszystkie nowo ukazujące się utwory. Szefowie Napstera chcą udowodnienia, że utwory są nielegalnie kopiowane.

07:40