Izrael tak zmodyfikował amerykańskie pociski samosterujące dalekiego zasięgu, że mogą one przenosić głowice nuklearne z okrętów podwodnych - twierdzi "The Los Angeles Times", powołując się na dwóch przedstawicieli władz USA, chcących zachować anonimowość.

Potwierdził ją także przedstawiciel Izraela - również proszący o nie ujawnianie nazwiska. Wiadomość ta oznacza, że Stanom Zjednoczonym i ONZ jeszcze trudniej będzie przekonać Iran, by nie prowadził dalej programu nad budową broni atomowej.

Wprawdzie Izrael nigdy nie potwierdził, że ma broń atomową, jednak według analityków, taką broń posiada.

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" twierdzi natomiast, że izraelski wywiad przygotował plany ataku na 6 miejsc w Iranie, które - jak podejrzewa Mossad - są wykorzystywane do przygotowywania broni atomowej.

Według "Spiegla" specjalny oddział wywiadu dostał takie zadanie już dwa miesiące temu. Przypuszczalnie Mossad zniszczyłby cele przy pomocy bombowców F-16. Iran zaprzecza jakoby miał program budowy broni atomowej. Twierdzi, że elektrownie nuklearne są wykorzystywane jedynie do produkcji energii elektrycznej.

Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF Tomasza Lajmana:

07:10