Po raz pierwszy od lat spokojny przebieg miał tradycyjny marsz oranżystów w północno-irlandzkim Drumcree. Protestanci z Zakonu Orańskiego nie próbowali przejść ulicą Garvaghy zamieszkałą przez katolików.

Protestanci doszli tylko do bariery ustawionej przez policję i nie próbowali się przez nią przedrzeć, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Tym razem ograniczyli się tylko do nawoływania o usunięcie bariery.

W ostatnich latach w Drumcree dochodziło do ostrych starć, których podłożem był przebieg trasy parady. W 1985 roku na skutek protestów katolików, oranżyści po raz pierwszy musieli zmienić trasę, która przechodzi przez katolickie dzielnice, a od 5 lat muszą także ominąć Garvaghy Road. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF Bogdana Frymorgena:

Doroczny marsz członków Zakonu Orańskiego odbywa się dla upamiętnienia zwycięstwa protestanckiego króla Wilhelma Orańskiego nad katolickim Jakubem II Stuartem podczas bitwy nad rzeką Boyne w 1690 roku.

07:15