Dzień po samobójczym zamachu na autobus w centrum Jerozolimy, w którym zginęło 10 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych, do jego przeprowadzenia przyznało się kolejne ugrupowanie. Wczoraj odpowiedzialność za atak wzięły na siebie Brygady Męczenników Al-Aksa, dziś islamiści z Hamasu.

Dzień po zamachu i wymianie więźniów między Izraelem a fundamentalistycznym ugrupowaniem Hezbollah, duchowy przywódca Hamasu, szejk Ahmed Jassin zagroził porywaniem przez Hamas izraelskich żołnierzy:

Potwierdzam to, co już mówiłem w 1997 roku, kiedy zostałem zwolniony z więzienia. Nie ma innego rozwiązania kwestii palestyńskich więźniów poza braniem do niewoli izraelskich żołnierzy i wymienianiem ich na Palestyńczyków. Izrael rozumie bowiem wyłącznie język siły.

Szacuje się, że w izraelskich więzieniach przebywa ponad 7 tysięcy palestyńskich więźniów, większość pojmanych w ciągu ostatnich trzech lat trwania palestyńskiej intifady.

16:50