"Digital Dreamers" to wystawa poświęcona historii polskich twórców gier komputerowych i gier wideo. "Polski gamedev to dziś ponad dwieście studiów, w których pracuje kilka tysięcy osób. Poza najbardziej znanymi tytułami takimi jak Wiedźmin czy Dying Light w naszym kraju powstają dziesiątki innych gier, skierowanych na różne rynki, platformy, dla zróżnicowanego odbiorcy" - mówi w rozmowie z RMF FM Marek Czerniak, organizator wystawy. Jak dodaje, przyjmuje się, że polska branża gamedevowa to już dziś ścisła czołówka europejska, a nawet światowa.

"Digital Dreamers" to wystawa poświęcona historii polskich twórców gier komputerowych i gier wideo. "Polski gamedev to dziś ponad dwieście studiów, w których pracuje kilka tysięcy osób. Poza najbardziej znanymi tytułami takimi jak Wiedźmin czy Dying Light w naszym kraju powstają dziesiątki innych gier, skierowanych na różne rynki, platformy, dla zróżnicowanego odbiorcy" - mówi w rozmowie z RMF FM Marek Czerniak, organizator wystawy. Jak dodaje, przyjmuje się, że polska branża gamedevowa to już dziś ścisła czołówka europejska, a nawet światowa.
Wystawa Digital Dreamers w Muzeum Techniki i Przemysłu w Warszawie /Michał Dobrołowicz /RMF FM

Dziś jesteśmy jednym z największych producentów gier wideo na świecie. Na wystawie możemy podejść do komputerów i po prostu zagrać - mówi Marek Czerniak. Na wystawie uruchomiliśmy 26 gier. Zwiedzający mogą obejrzeć filmy na ich temat, a potem przetestować je na miejscu. Problem jest tylko wśród niektórych z używaniem joysticka, trochę się od nich odzwyczailiśmy. Pomyśleliśmy o tej ekspozycji na zasadzie gier ważnych z punktu widzenia rozwoju rynku - tłumaczy. 

Wystawę będzie można zwiedzać do 15 marca 2016 roku. Jej głównym celem jest zabranie odwiedzających ją osób w przeszłość znaczoną starym sprzętem, owianą legendą giełdą na ulicy Grzybowskiej oraz opowieściami z pogranicza lat 80. XX wieku. Mogą tu przyjść osoby, które chcą odbyć sentymentalną podróż, ale też ci, którzy chcą sprawdzić i odkryć, w co grali zapaleni gracze kilkanaście lat temu. Każdy znajdzie coś dla siebie - mówi Marek Czerniak.

Wystawa Digital Dreamers zaprezentowana zostanie także w innych krajach.