Napastnik Robert Lewandowski może już od następnego sezonu nie grać w piłkarskim zespole Borussii Dortmund. Takie informacje podaje w swoim internetowym wydaniu niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Zainteresowane Polakiem są kluby z Manchesteru oraz FC Bayern Monachium.

Według "Spiegla" menedżer klubu Hans-Joachim Watzke nie wykluczył kategorycznie odejścia polskiego piłkarza. Jeśli Robert nie przedłuży kontraktu do końca sezonu, zrobimy to, co zawsze: Usiądziemy w trójkę (trener Juergen Klopp, dyrektor sportowy Marc Zorc i Watzke - red.) i będziemy dyskutować nad dalszymi działaniami. Wynik jest całkowicie otwarty - powiedział Watzke dodając: Ale powtarzam: Chcemy przedłużyć kontrakt z Robertem. 

"W Dortmundzie widoków na sukces nie widać"

Jak pisze jednak tygodnik, pozostanie Lewandowskiego w Borussii jeszcze przez 2014 rok jest "niemal wykluczone". Polski napastnik jest zbyt obciążony, a jednocześnie "głodny sukcesu". "Chciałby ciągle grać o tytuł. W Dortmundzie jego widoki na sukces - szczególnie na zwycięstwo w Lidze Mistrzów - są ograniczone" - komentuje tygodnik. Dodaje, że Lewandowski jest jednoczenie "wielkim fanem angielskiego futbolu".

Już w kwietniu Manchester United miał zaproponować za Lewandowskiego 20 mln euro. Zainteresowanie piłkarzem sygnalizował też Manchester City, a o możliwość transferu miał dopytywać się też Bayern.

Doradca Lewandowskiego Maik Barthel powiedział "Spieglowi", że jak na razie nie zapadła żadna decyzja w sprawie transferu piłkarza. Nie możemy podejmować takich decyzji, bo mamy kontrakt z Borussią Dortmund. Musimy to uszanować - podkreślił.