Wisła Kraków za każdy mecz rozegrany na Stadionie Miejskim w Krakowie im. Henryka Reymana płaciła Zarządowi Infrastruktury Sportowej około 132 tys. zł - informuje rzecznik ZIS, Michał Sobolewski. Jak dodaje, umowa, na podstawie której klub wynajmował stadion, pochodzi z 2020 roku i "zostanie przeanalizowana pod kątem formalno-prawnym".

Jak dowiedział się reporter RMF FM, Marek Wiosło, umowa z 2020 roku jest bezterminowa.

Na chwilę obecną nie zostały podjęte żadne rozmowy dążące do renegocjacji stawek, niemniej ze względu na spadek Wisły Kraków z Ekstraklasy, funkcjonująca umowa zostanie przeanalizowana pod kątem formalno-prawnym oraz, jeśli zajdzie taka konieczność, dostosowana do obecnej sytuacji - mówi Michał Sobolewski.

Osobną umową objęty jest najem powierzchni biurowych na stadionie. Miesięczny koszt tego najmu dla Wisły Kraków wynosi około 35 tys. złotych.

Wisła Kraków spada z Ekstraklasy

To była "czarna niedziela" dla piłkarzy i kibiców Wisły Kraków. Po porażce 2-4 z Radomiakiem 13-krotni mistrzowie Polski po raz czwarty w historii spadli z Ekstraklasy, w której grali nieprzerwanie od 1996 roku. Kasperczak, który na początku XXI wieku zbudował przy Reymonta zespół dominujący w Polsce i liczący się w rozgrywkach międzynarodowych mocno przeżywał spotkanie w Radomiu.

Zaczęło się dobrze, a skończyło fatalnie. Sytuacja była już jednak bardzo trudna wcześniej. Wisła to zespół zbudowany z przypadkowych piłkarzy. Czasem pokazywali się z niezłej strony, zwłaszcza gdy trenerem został Jerzy Brzęczek, ale nie byli w stanie regularnie dobrze grać. Brakowało jakości. Jestem teraz bardzo smutny jak wszyscy, którzy kochają Wisłę. Przykre, że taki zasłużony klub spadł z ekstraklasy - stwierdził.

Relacja z meczu

Wisła musiała wygrać z Radomiakiem, aby nie stracić szans na utrzymanie się w ekstraklasie. Wiele wskazywało na to, że tak się stanie.

Po 48 minutach Wisła prowadziła w Radomiu 2:0. Bramki strzelali Tsitaishvili i Savić. Później trzy gole zdobył wprowadzony po przerwie Karol Angielski. Wygraną Radomiaka przypieczętował Abramowicz.

Porażka oznacza, że Wisła po 26 latach gry w ekstraklasie - na kolejkę przed końcem - nie ma już szans na utrzymanie się w najwyższej w Polsce klasie rozgrywkowej.

Dla "Białej Gwiazdy" to czwarta degradacja w historii. Wcześniej opuszczała najwyższy szczebel rozgrywek w 1964, 1985 i 1994 roku. Później występowała w ekstraklasie nieprzerwanie od 1996 roku. W XXI wieku była jedną z absolutnie czołowych polskich drużyn. W całej swojej historii 13 razy zdobyła mistrzostwo kraju, w tym ośmiokrotnie od 1999 roku - po raz ostatni w 2011.

Wcześniej szansę na utrzymanie w ekstraklasie stracili piłkarze Górnika Łęczna i Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.

Na jedną kolejkę przed końcem sezonu szesnasta w tabeli Wisła ma 31 punktów i traci cztery do bezpiecznej strefy (piętnasty Śląsk Wrocław zdobył 35 pkt).

Piłkarze siedemnastego Bruk-Betu Termaliki również zgromadzili 31 pkt, a ostatni w tabeli Górnik Łęczna - 28.

Opracowanie: