Petro Poroszenko został w Kijowie zaprzysiężony na prezydenta. Jest piątym szefem państwa od czasów zdobycia przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku. W uroczystości, która odbyła się w gmachu parlamentu Ukrainy, uczestniczył m.in. prezydent Polski Bronisław Komorowski.

Ja, Petro Poroszenko, wolą narodu wybrany na prezydenta Ukrainy, uroczyście przysięgam na wolność Ukrainy. Zobowiązuję się bronić jej niepodległości - powiedział Poroszenko z trybuny parlamentarnej.

Jesteśmy żywym ogniem wśród narodów europejskim - oświadczył nowo mianowany prezydent w pierwszych słowach swego przemówienia podczas uroczystości zaprzysiężenia w gmachu parlamentu w Kijowie. 

Obejmuję stanowisko prezydenta, by bronić niepodległości i jedności Ukrainy - powiedział. Nie chcę wojny, nie pragnę zemsty, choć mam przed oczami ogromne ofiary, które złożył naród ukraiński - podkreślił i dodał: "agresor na naszej granicy powinien przypomnieć sobie słowa Ewangelii: kto mieczem wojuje, od miecza ginie".

"Krym był, jest i będzie ukraiński"


Poroszenko oznajmił również, że państwo ukraińskie nigdy nie pogodzi się z rosyjską aneksją Krymu. Krym był, jest i będzie ukraiński. I wczoraj twardo oświadczyłem to rosyjskiemu kierownictwu podczas uroczystości w Normandii - podkreślił.

Nowy prezydent oświadczył, że oddany jest idei republiki parlamentarno-prezydenckiej. Poroszenko zapewnił także, że Ukraina jest i będzie unitarnym państwem. Federalizacja nie ma podstaw na Ukrainie - zaznaczył.

Poroszenko opowiedział się także za jak najszybszym podpisaniem części handlowej umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską. Oświadczył również, że Ukraina powinna podpisać nowe porozumienie o gwarancjach bezpieczeństwa międzynarodowego, które zastąpi Memorandum Budapeszteńskie.

Uroczystość bez Putina

Wśród ważnych gości na zaprzysiężeniu prezydenta pojawili się m.in. wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Jest też prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka.

Na inaugurację nie został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin. Jego kraj jest reprezentowany na szczeblu ambasadora.

Zgodnie z oficjalnymi wynikami wyborów prezydenckich Poroszenko zwyciężył w nich zdobywając 54,7 proc. głosów.

(abs)