Huragan Isidore, który przedwczoraj dał się we znaki Kubańczykom, zbliża się do półwyspu Jukatan w Meksyku. Jak ostrzegają meteorolodzy, żywioł stale przybiera na sile. Obecnie moc Isidore oceniono na 3 w 5-stopniowej skali, wieczorem ma być to już 4.

Oznacza to wiatr osiągający w porywach prędkość 210 kilometrów na godzinę, ulewny deszcz oraz intensywne wyładowania atmosferyczne.

W oczekiwaniu na atak huraganu władze ewakuowały już 70 tys. osób. Na drodze Isidore leży m.in. słynny nadmorski kurort Kankun. Tam ewakuacji nie było, ale zmobilizowano wszystkie możliwe służby.

Gwarantujemy bezpieczeństwo mieszkańcom tych okolic oraz turystom odwiedzającym Kankun - deklarował burmistrz miasta.

Na razie do wybrzeża Meksyku dotarły pierwsze podmuchy Isidore i już wyrządziły spore szkody. Zerwane zostały linie telefoniczne i energetyczne. Na Kubie huragan zmusił do ucieczki 300 tys. osób. Zniszczonych zostało prawie 900 domów oraz plantacje cytrusów i tytoniu.

Foto Archiwum RMF

16:15