Czy wyobrażacie sobie serial "Seks w wielkim mieście" bez szalonych zakupów i wypadów do najdroższych restauracji? Nie? To będziecie musieli! Oszczędzają bogaci, więc bohaterowie filmów i seriali też będą. Kryzys finansowy stał się tematem dla amerykańskich scenarzystów.

Kino musi nadążyć za życiem dlatego ulubionych bohaterów, tak jak zwykłych widzów - dopadł kryzys. Carrie Bradshaw, którą gra Sarah Jesica Parker, w nowym filmie będzie musiała ograniczyć luksus. Producenci wiedzą, że jeśli będzie rozrzutna, gdy inni zaciskają pasa, widzowie przestaną ją kochać.

Kryzys przerabiali już bohaterowie „Miasteczka South Park”. Jeden z nich oddał do banku 100 dolarów, które dostał od babci, a bank je źle zainwestował i pieniądze zniknęły. Fikcyjne cięcia dotknęły też laboratoria z popularnego serialu „CSI - kryminalne zagadki”. Była redukcja etatów i część pracowników została zwolniona. A niebawem Oliver Stone ma zacząć zdjęcia do drugiej części słynnego filmu „Wall Street”. Twórcy zapowiadają, że tematami przewodnimi będą na pewno kryzys, chciwość i korupcja.

Polscy scenarzyści też idą z duchem czasu: wielu bohaterów ma kłopoty z dostaniem kredytu. W "Na dobre i na złe" do szpitala w Leśnej Górze trafił na przykład dłużnik, który sterroryzował pracowników banku. Ciągłe problemy finansowe sprawiły też że Hanka z „M jak Miłość” uciekła w alkohol. Kłopoty finansowe miewają bohaterowie serialu "Londyńczycy". Oni nie mówią o sobie "my emigranci" tylko "my Europejczycy". To klasyczny przykład idea placement. Chodzi o podniesienie świadomości widzów i nie ma to nic wspólnego z promocją konkretnych produktów, w tym przypadku finansowych. Nasi ulubieńcy z ekranu sprytnie przemycają informację, jak założyć konto, dlaczego dobrze je mieć i że, jak tłumaczyła sklepowa z serialu "Plebania", gdy wejdzie euro, to wcale nie będzie tak źle.