Wielkiej Brytanii zagrażają nowe komórki terrorystyczne wyrosłe w Północnej Irlandii, na Bliskim Wschodzie w Północnej Afryce - ostrzega szef brytyjskiego wywiadu, Jonathan Evans. Londyńskie Igrzyska Olimpijskie w 2012 roku staną się prawdopodobnie celem poważnych ataków - stwierdził.

W jednym z nielicznych wystąpień publicznych dyrektor generalny MI5, czyli brytyjskiej służby wywiadowczej odpowiedzialnej za ochronę kraju przed zagrożeniami z zewnątrz, ostrzegł, ze ataki na Wielka Brytanię ze strony grup terrorystycznych z Somalii, Jemenu, Pakistanu oraz Irlandii Północnej stały się bardzo prawdopodobne. Według niego dysydenci, którzy odrzucają proces pokojowy w Północnej Irlandii, mogą zaatakować brytyjskie miasta po raz pierwszy od 2001 roku.

Szef MI5 ostrzegł, że potencjalni terroryści z całego świata, włącznie z tymi, którzy urodzili się lub mieszkają w Wielkiej Brytanii, szkolą się w obozach w Somalii, prowadzonych przez bliską Al Kaidzie grupę al-Shabaab.

Według Evansa Somalia ma wiele cech, które "uczyniły Afganistan tak niebezpieczną kolebką terroryzmu".

Brytyjski szpieg numer 1 - jak nazywa go Associated Press - ostrzega również, że groźby ataków nie da się zażegnać: Ryzykiem można sterować i redukować je, ale nie można realistycznie (rzecz biorąc) zlikwidować go i jeśli oszukujemy się, że możemy to zrobić, szykujemy sobie paskudne rozczarowanie.