Asif Ali Zardari, wdowiec po zamordowanej w zeszłym roku byłej premier Benazir Bhutto, został wybrany prezydentem Pakistanu. Zadari, który należy do Pakistańskiej Partii Ludowej, był faworytem wyborów. Według pakistańskiej komisji wyborczej, miał zdobyć już 458 z ogółem 702 głosów elektorów. Komisja zastrzega jednak, że dane są niepełne.

Pakistańskiego szefa państwa wybiera kolegium elekcyjne, składające się z deputowanych do obu izb parlamentu federalnego oraz deputowanych z parlamentów czterech prowincji kraju. O objęcie urzędu ubiegało się trzech kandydatów, reprezentujących trzy głównie pakistańskie partie polityczne. Jeśli pierwsze doniesienia się potwierdzą, Zadari zastąpi na stanowisku prezydenta Pakistanu urzędującego od dziewięciu lat Perveza Musharrafa.

Zardari do niedawna uważany był za najbardziej zdyskredytowanego pakistańskiego polityka - zyskał sobie nawet przydomek "Pana 10 procent". W sumie 11 lat spędził w pakistańskim więzieniu, oskarżany o korupcję. Z sondażu, przeprowadzonego przed wyborami przez instytut Gallup-Pakistan wynikało, że miał poparcie tylko 26 procent ankietowanych. Aż 44 procent Pakistańczyków, przepytanych przez ankieterów, nie aprobowało żadnego z trzech kandydatów, ubiegających się o urząd prezydencki.

Pozostali dwaj kandydaci to emerytowany sędzia sądu najwyższego Saeeduzzaman Sidiqqui z Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej-Nawaz (PML-N) oraz Mushahid Hussain Syed z popierającej Perveza Musharrafa Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej Quaid-e-Azam (PML-Q).