Szef portugalskiego rządu Jose Socrates wczoraj wieczorem podał się do dymisji. O swej decyzji poinformował po spotkaniu z prezydentem Anibalem Cavaco Silvą. "Prezydent przyjął moją dymisję" - oświadczył Socrates.

Dymisja premiera jest konsekwencją decyzji parlamentu, który kilka godzin wcześniej, głosami opozycji, odrzucił program oszczędnościowy mniejszościowego rządu, przewidujący m.in. ograniczenia wydatków publicznych i podniesienie podatków.

Dzisiejsza decyzja parlamentu, który nie poparł rządowego projektu naprawy finansów państwa, odbiera mojemu gabinetowi możliwość rozwiązywania problemów kraju. Dalsze sprawowanie władzy przez mój rząd jest bezzasadne - powiedział Jose Socrates.

W swoim wystąpieniu premier obarczył winą za kryzys polityczny wszystkie opozycyjne ugrupowanie parlamentarne. Podczas dzisiejszej debaty w Zgromadzeniu Republiki nie chciały one negocjować z rządem i nie zaproponowały żadnej konstruktywnej propozycji przeciwdziałania trudnej sytuacji gospodarczej kraju. Ich postawa jest przejawem blokowania rządu - dodał Jose Socrates.

Według portugalskich mediów, w przypadku przedterminowych wyborów i powołania nowego rządu, zwiększą się szanse na przyjęcie przez Portugalię pomocy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, której Lizbona dotychczas odmawiała.

Rząd Jose Socratesa został powołany w wyniku wygranych przez socjalistów wyborów parlamentarnych we wrześniu 2009 r. Wcześniej Socrates pełnił funkcję premiera w latach 2005-2009.