Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego CDU/CSU Michael Fuchs na łamach tygodnika "Der Spiegel" zarzucił kanclerz Niemiec Angeli Merkel brak odwagi i unikanie w związku z tym podejmowania niepopularnych decyzji. Domaga się nowej polityki gospodarczej.

"Tak dalej być nie może" - powiedział Fuchs w rozmowie ze "Spieglem". Jak zaznaczył, sytuacja w Niemczech jest dobra, szczególnie w porównaniu z resztą Europy. "W minionych sześciu miesiącach osłabiliśmy jednak fundament naszych sukcesów; musimy z tym skończyć" - ocenił polityk CDU.

Fuchs wskazał, że jego partia zgodziła się na zbyt dużo kompromisów forsowanych przez SPD w negocjacjach koalicyjnych. "W polityce gospodarczej konieczny jest nowy początek" - podkreślił. Do końca tej kadencji musimy przestrzegać zasady, że należy unikać wszystkiego, co może osłabić konkurencyjność gospodarki niemieckiej - dodał.

Zdaniem Fuchsa w niemieckim społeczeństwie panuje "irracjonalny lęk" przed genetycznie modyfikowaną żywnością czy też stosowaniem metody szczelinowania (fracking) do poszukiwania gazu z łupków. "W takich przypadkach politycy powinni udowodnić, że potrafią przewodzić" - powiedział niemiecki chadek.

Przypomniał, że w 1983 roku ówczesny kanclerz Helmut Kohl miał odwagę przeforsować wbrew woli społeczeństwa decyzję NATO o stacjonowaniu na terenie RFN rakiet średniego zasięgu. W demonstracjach przeciwko amerykańskim rakietom uczestniczyły setki tysięcy obywateli RFN.

"Brak mi takiej odwagi wśród dzisiejszych polityków, czasami także u pani kanclerz" - zaznaczył Fuchs.

Odnosząc się do sporu o szczelinowanie hydrauliczne, Fuchs zapewnił, że nie chciałby, by wody gruntowe w Niemczech uległy zanieczyszczeniu chemikaliami. "Ale czy rzeczywiście powinniśmy spisać z góry na straty możliwość wykorzystania własnych zasobów gazu, szczególnie teraz, gdy relacje z Rosją pogorszyły się?" - pytał polityk CDU. Jak dodał, to samo dotyczy ostro krytykowanego w Niemczech traktatu o wolnym handlu z USA.

Merkel cieszy się rekordową popularnością. W najnowszym sondażu Deutschlandtrend telewizji ARD 74 proc. ankietowanych wyraziło zadowolenie z pracy szefowej rządu. To jej najlepszy wynik od października 2007. Publiczna krytyka ze strony polityków własnej partii zdarza się bardzo rzadko.

(j.)