Amerykański prezydent Barack Obama ostro skrytykował samobójczy zamach w międzynarodowym ośrodku pomocy żywnościowej w Pakistanie. "To afront dla narodu pakistańskiego i całej ludzkości" - napisał w opublikowanym oświadczeniu.

Obama, który spędza świąteczny urlop na Hawajach, podkreślił, że USA pozostaną sojusznikiem Pakistanu i będą wspierać wysiłki władz tego kraju w walce z terroryzmem.

Zamachu w mieście Khar przy granicy afgańskiej dokonała kobieta. Terrorystka-samobójczyni najpierw rzuciła w tłum zebrany przed punktem wydawania żywności dwa granaty, a potem zdetonowała kamizelkę wyładowaną ładunkami wybuchowymi. Zginęło co najmniej 45 osób, a blisko 100 zostało rannych. Odpowiedzialność za zamach wzięli na siebie talibowie.