Zwrot w postępowaniu rosyjskich sądów w sprawie zbrodni katyńskiej. Moskiewski sąd miejski nakazał sądowi niższej instancji rozpatrzeć skargi rosyjskich obrońców praw człowieka, którzy walczą o rehabilitację polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. To nasze małe zwycięstwo - mówili naszemu reporterowi działacze Memoriału.

Decyzja sądu jest pierwszym krokiem do tego, by czternastu polskich oficerów, których sprawa dotyczy, zostało uznanych za ofiary politycznych represji. Do tej pory i główna prokuratura wojskowa, a także sąd rejonowy odmawiały podjęcia jakichkolwiek decyzji w sprawie i nie reagowały na skargi Memoriału. Teraz będą musiały zareagować, choć - jak powiedział szef Memoriału Arsienij Roginskij, do pełnego sukcesu droga jeszcze daleka. Sąd ma jeszcze bardzo dużo możliwości, by w jakikolwiek sposób uchylić się od rozpatrzenia sprawy, a naszym zadaniem jest, by tak się nie stało - mówi Roginskij:

Roginskij dodaje, że aby sprawa była wyjaśniona, musi być polityczny klimat, lub - bardziej wprost - wytyczne z góry.Nikt nie chce brać na siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności. Oni zdają sobie sprawę, że temat jest polityczny i czekają, aż decyzje zapadną gdzieś na górze - twierdzi:

Czy decyzje już zapadły? Przekonamy się w pierwszym tygodniu grudnia. Na wtedy wyznaczono kluczowe posiedzenia sądu.