Brytyjscy strażacy opanowali pożar, jaki w nocy wybuchł na pokładzie najsłynniejszego XIX-wiecznego klipra herbacianego. Statek-muszeum "Cutty Sark" - jedyny zachowany na świecie kliper herbaciany znajduje się w suchym doku przy nabrzeżu londyńskiej dzielnicy Greenwich.

Strażacy twierdzą, że ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, obejmując cały statek. W relacjach brytyjskich mediów widać było płomienie i chmury dymu unoszące się nad zabytkową jednostką, która była ważną atrakcją turystyczną. Policja nie wyklucza, że mogło dojść do podpalenia lub przypadkowego zaprószenia ognia.

Na liczącym 138 lat statku prowadzono ostatnio prace konserwatorskie i był zamknięty dla zwiedzających. "Cutty Sark" zbudowano i zwodowano w 1869 r. jako żaglowiec do przewozu herbaty z Chin. Uważany był wówczas za najpiękniejszy a zarazem najszybszy statek świata - dziennie mógł przebyć do 350 mil morskich.