Tajwański koncern Foxconn potwierdził śmierć 22-letniej pracownicy działu opakowań fabryki w prowincji Jiangsu, na wschodzie Chin. Kobieta zginęła w środę wypadając z okna hotelu pracowniczego.

Policja wszczęła śledztwo, którego celem jest ustalenie, czy śmierć 22-latki nastąpiła w wyniku samobójstwa. W tym roku w Chinach życie odebrało już sobie 13 pracowników Foxconna, w tym 10 w fabryce w Shenzhen, na południu kraju.

Firma jest oskarżana o sztywny styl zarządzania, zbyt szybko przesuwające się taśmy produkcyjne, wojskową dyscyplinę i zmuszanie do pracy ponad siły. Jak mówią, osoby mieszkające w hotelu pracowniczym prawie ze sobą nie rozmawiają z powodu wyczerpania.

W reakcji na samobójstwa pracowników wokół budynków firmy rozciągnięto siatki bezpieczeństwa i zapowiedziano zatrudnienie psychologów. Pracowników podzielono na 50-osobowe grupy, których członkowie mają pilnować się nawzajem, obserwując, czy któryś z kolegów nie wykazuje oznak utraty równowagi emocjonalnej.

Ponadto w czerwcu koncern dwukrotnie ogłosił podwyżki, w wyniku których podwojono płace chińskich pracowników koncernu. Obecnie miesięczne wynagrodzenie wynosi ok. 2 tys. juanów (290 dolarów).

Foxconn produkuje iPhony, iPady i inne elektroniczne gadżety dla takich firm jak Apple, Sony, Dell, Nokia i Hewlett-Packard.