Rosyjska Mata Hari została w swym kraju kobietą roku. Dostała też prezent - żywe lwiątko. Odbyło się to na wizji - w programie telewizji państwowej. Anna Chapman zapowiedziała, że nazwie lwa Nano.

Zobacz również:

W Stanach Zjednoczonych Chapman zdemaskowana jako jedna z dziewięciorga tzw. uśpionych agentów i w ramach największej wymiany szpiegów od czasu zimnej wojny deportowana latem 2010 roku do Rosji.

Ale zamiast zadbać anonimowość, jak to uczynili inni agenci, Chapman delektuje się sławą, pojawiając się to na kosmodromie z okazji startu rosyjskiego statku kosmicznego, czy też pozując w bieliźnie dla magazynu dla panów.

Rudowłosa agentka została w październiku doradcą ds. innowacji i inwestycji rosyjskiego banku FundServiceBank. Również jesienią Chapman wstąpiła do młodzieżówki partii Putina Jedna Rosja - Młodej Gwardii.

Jej ojciec był wysoko ustosunkowanym dyplomatą i funkcjonariuszem KGB; była ona żoną Anglika Alexa Chapmana, z którym się rozwiodła i zachowała po nim nazwisko. Chodziła do prywatnej szkoły w Anglii i jest absolwentką ekonomii na uniwersytecie w Moskwie.

W 2007 roku Chapman wyjechała do USA, gdzie handlowała nieruchomościami i według FBI szpiegowała dla Rosji. Ona sama zaprzecza, by prowadziła działalność szpiegowską.

W telewizyjnym wywiadzie powiedziała, że niepowodzenie misji szpiegowskiej uważa za otwarcie przed sobą nowych możliwości. Podania, na czym jej misja polegała, odmówiła.