Pięć osób spłonęło wczoraj wieczorem, w oddziale banku zaatakowanego przez manifestantów podczas antyrządowych protestów w Al-Husajmie na północy Maroka. 128 osób zostało rannych podczas starć w różnych miastach kraju, a 120 osób zatrzymano.

Wczoraj fala demonstracji ogarnęła również Maroko. W Rabacie i czterech innych największych miastach kraju - Casablance, Marrakeszu, Fezie i Tangerze - tysiące ludzi demonstrowało na ulicach. Protestujący domagają się dymisji rządu, uchwalenia demokratycznej konstytucji i odsunięcia od władzy kilku najbardziej znienawidzonych doradców króla Mohammeda VI.