Szukasz noclegu w hostelu albo gospodarstwie agroturystycznym na majówkę? Bądź bardzo ostrożny. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega przed nieuczciwymi ofertami na ostatnią chwilę.
Oszuści publikują w internecie bardzo atrakcyjne zdjęcia domów i apartamentów. Jeszcze zanim przyjedziemy na miejsce, proszą nas o wpłatę dużej zaliczki albo nawet całej kwoty za pobyt. Gdy przyjeżdżamy pod wskazany adres, okazuje się że nie ma tam żadnej kwatery ani hostelu.
W takich sytuacjach warto zabezpieczyć się w taki sposób, że zaliczka czy zadatek nie powinny przekraczać 10 procent całej kwoty, którą zamierzamy zapłacić za nocleg - podpowiada w rozmowie z reporterem RMF FM Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK-u, Małgorzata Cieloch.
Eksperci podkreślają też, że warto sprawdzić, czy konkretny hostel albo gospodarstwo agroturystyczne są w rejestrze prowadzonym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki albo zadzwonić do lokalnej, regionalnej informacji turystycznej. Niestety, wielu gospodarstw agroturystycznych czy prywatnych kwater, które w ostatniej chwili, pod koniec kwietnia publikują w internecie swoje oferty, często nie ma w ministerialnych bazach i rejestrach. Tutaj możemy bazować na opiniach innych klientów, które znajdziemy w internecie - dodaje Cieloch.
Oszuści liczą przede wszystkim na nieuwagę osób, które np. wczoraj dowiedziały się, że mają urlop w drugiej połowie tego tygodnia i teraz szybko szukają noclegu.
TUTAJ MOŻESZ SPRAWDZIĆ, CZY KONKRETNY HOTEL ALBO HOSTEL ZNAJDUJĄ SIĘ W REJESTRZE MINISTERSTWA.
