W 12. rocznicę wojny w Zatoce Perskiej prezydent Iraku wezwał swoich rodaków do stawienia czoła amerykańskiej agresji. Z kolei Colin Powell w wywiadzie dla „Suddeutsche Zeitung” powiedział, że USA rezerwują sobie prawo do akcji przeciwko Irakowi bez potrzeby uchwalania przez ONZ drugiej rezolucji, jeśli będą przekonane, że Irak nadal ma broń masowego rażenia lub zamierza ją wyprodukować.

Stany Zjednoczone są przekonane, iż do końca miesiąca przedstawione zostaną dowody na to, że Irak nie współpracuje z inspektorami rozbrojeniowymi ONZ - powiedział w wywiadzie dla niemieckiej gazety amerykański sekretarz stanu Colin Powell.

Zdaniem Powella, Irak nie wykazuje gotowości do współpracy i utrudnia działania inspektorów. Nie ujawnił swych programów zbrojeniowych i pozostałości broni masowego rażenia.

Do końca stycznia - zapowiedział sekretarz stanu - zostaną przedstawione fakty, które razem z raportem inspektorów tworzą przekonujący dowód, że Irak ponownie naruszył rezolucję nr 1441 Rady Bezpieczeństwa.

To kolejna odsłona w wojnie na słowa między Waszyngtonem i Bagdadem. Dziś iracki przywódca Saddam Husajn przestrzegał USA przed dotkliwą porażką w razie zaatakowania Iraku.

Wczoraj inspektorzy znaleźli 12 głowic po pociskach chemicznych, które ukrył iracki reżim.

Foto: Archiwum RMF

06:00