Rozpędzony motocrossowiec wjechał na nowotarskim lotnisku wprost pod lądujący szybowiec. Kierowca jednośladu nie przeżył. Pilotowi szybowca nic się nie stało - powiedziała PAP rzeczniczka nowotarskiej policji Dorota Garbacz.

Na miejscu trwają czynności policyjne i prokuratorskie. Dochodzenie wyjaśni, jak doszło do tragedii. Wiadomo, że pilot szybowca był trzeźwy. 21-letni motocrossowiec, mieszkaniec gminy Nowy Targ doznał jednak poważnych obrażeń i nie przeżył wypadku - relacjonowała rzeczniczka.

O wypadku została powiadomiona Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.