Policja w Ustce ma do rozwiązania nie lada zagadkę. Sprawdza, jak i dlaczego przez dach hali produkcyjnej wpadł do środka kawałek samochodowej tarczy hamulcowej albo coś, co ją przypomina - informuje reporter RMF FM Wojciech Jankowski. Niewykluczone, że jest to fragment pocisku wystrzelonego z pobliskiego poligonu w Wicku Morskim, gdzie trwają ćwiczenia.

Pocisk lub coś co go przypomina przebił dach jednej z firm znajdujących się na terenie dawnej stoczni w Ustce. Piętnaście metrów od miejsca uderzenia znajdują się zbiorniki z gazem płynnym.