Ile krwi ma na swoim sumieniu Tony Blair? To drastyczne pytanie zadaje liberalny brytyjski dziennik „The Guardian”. Chodzi o krew cywilów, przelaną przez brytyjskie wojsko w Iraku.

Zdaniem autora artykułu, Ala Kelly’ego podczas wojny w Iraku zginęło od 6 do 37 tys., cywilów. Każda dorosła osoba posiada – jak czytamy – ok. 5 l krwi. Zabite dzieci miały jej mniej, dziennikarz zaokrągla więc rezultat i podaje sumę 11,5 tys. galonów. To bardzo wymowne, ponieważ w świecie anglosaskim właśnie w tej jednostce odmierza się również ropę naftową.

Brytyjski dziennik nigdy nie ukrywał swej sceptycznej postawy wobec wojny, ale ten artykuł wznosi redakcyjną śmiałość na nowe wyżyny.

Dziennik obarcza premiera Blaira również 50 l krwi dziennikarzy poległych w Iraku, oraz kilkoma dodatkowymi litrami, która wypłynęła z ciała Davida

Kelly’ego – brytyjskiego inspektora rozbrojeniowego, który w lipcu popełnił samobójstwo.

Konkluzja gazety jest miażdżąca – Tony Blair ma na swoim sumieniu niemal 50 tys l krwi. Człowiek ten nadal rządzi naszym krajem - pisze „The Guardian”. Dodaje, że w tym jeziorze krzepnącej tragedii, brytyjski przywódca powoli tonie.

15:00