Prawie 5 tys. mieszkań w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice zostało pozbawionych dostaw ciepła. Powodem jest uszkodzenie magistrali. Wszkodzeniu uległa sieć magistralna o przekroju 300 milimetrów. Do awarii doszło na terenie ogródków działkowych. Wszystko ma wrócić do normy jeszcze dziś wieczorem.

Na miejscu przystąpiono już do prac spawalniczych, co potrwa do godz. 15-16. Później rozpocznie się napełnianie i rozruch sieci. Realnie ciepło do mieszkańców powinno wracać około godz. 19-20 - powiedział Jacek Urban z katowickiego Przedsiębiorstwa w Energetyki Cieplnej.

Od początku sezonu grzewczego w województwie śląskim zanotowano wiele awarii ciepłowniczych, których najczęstszymi przyczynami jest zły stan infrastruktury. W połowie stycznia na skutek uszkodzenia głównej magistrali w Zabrzu dostaw ciepła zostało pozbawionych 10 tys. odbiorców. Kłopoty mieli też mieszkańcy m.in. Dąbrowy Górniczej i Będzina.

Do największej w tym sezonie awarii doszło na początku grudnia w Częstochowie, gdzie ciepła zostało pozbawionych około 150 tys. odbiorców. Niektórzy mieli zimno w mieszkaniach przez kilka dni.