Kilka metrów ze swego terytorium traci rocznie nadmorski Rewal. Gmina z woj. zachodnio-pomorskiego znajduje się bowiem na klifie, który regularnie podmywany jest przez fale Bałtyku. Jedyny ratunek? Umocnić brzeg. Na to jednak potrzeba milionów złotych.

Żywym dowodem na to, jak groźne i zachłanne jest Morze Bałtyckie, jest kościół w Trzęsaczu. Dziś została z niego tylko jedna ściana, resztę dawno temu zabrała woda.

Problem jest poważny, ponieważ większość pensjonatów i hoteli w Rewalu znajduje się nad samym morzem. Gmina, której ubywa, to na pewno atrakcja; urzędnicy zastanawiają się jednak, jak to ubywanie kontrolować.

Jak dowiedział się reporter RMF Witold Odrobina – jest już plan ratunkowy dla gminy. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku piasek z dna Bałtyku będzie rozsypywany na okolicznych plażach. Posłuchaj: