Mamy powody do dumy i radości! Liczba kozic tatrzańskich, gatunku, który nie występuje nigdzie na świecie i od lat zagrożony jest wyginięciem, pobiła wszelkie rekordy. Kozic naliczono po obu stronach granicy 1186 - najwięcej, od blisko 60 lat - czyli od chwili, gdy rozpoczęto ich coroczne liczenie.

To powinno nas szczególnie cieszyć - największej w historii liczenia liczby kozic doliczono się nie tylko w całych Tatrach, po polskiej i słowackiej stronie granicy, ale także tylko w naszej ich części.

314 sztuk to absolutny rekord. Jest on ważny tym bardziej, że na początku wieku, kozic było u nas przeszło pięć razy mniej, niż w tej chwili. Na przełomie wieków mieliśmy katastrofalny spadek. Tych kozic doliczono się w całych Tatrach 220, 240 w zależności od roku. To była liczebność w całych Tatrach - czyli naprawdę wszystko wisiało na włosku - mówi Filip Zięba specjalista od ochrony zwierząt w Tatrzańskim Parku Narodowym.

Na szczęście ten spadek pogłowia kozic udało się zahamować, a nawet je odbudować. Prawdopodobnie liczba kozic pobiła nawet rekord z 1964 roku, kiedy naliczono ich 1073. Prawdopodobnie, bo Słowacy wtedy nie policzyli kozic żyjących w Tatrach Zachodnich.