Wielka Brytania i Polska podpisały umowę o wartości 1,9 mld funtów, na mocy której do Polski dostarczony zostanie nowoczesny brytyjski system obrony powietrznej - ogłosił rząd w Londynie. Zgodnie z nią, 22 polskie baterie obrony powietrznej, będące elementem programu Pilica+, zostaną wyposażone w produkowane przez brytyjską firmę MBDA modułowe pociski przeciwlotnicze (CAMM) i wyrzutnie.

Jak wyjaśniono w opublikowanym komunikacie, CAMM to najnowszej generacji system obrony powietrznej, będący w służbie zarówno brytyjskich sił lądowych, jak marynarki wojennej. Pociski mogą być użyte do ochrony rozmieszczonych wojsk czy krytycznej infrastruktury. Mogą one z odległości 25 km trafić w poruszający się z prędkością dźwięku obiekt wielkości piłki tenisowej. CAMM są już w Polsce - na wyposażeniu brytyjskiej armii, która pomaga w ochronie jej przestrzeni powietrznej po inwazji Rosji na Ukrainę.

Podkreślono, że umowa jest jednym z największych dwustronnych porozumień w dziedzinie obrony powietrznej pomiędzy europejskimi członkami NATO i jest zwieńczeniem miesięcy bliskiej współpracy między Wielką Brytanią a Polską. Jest ona też najnowszą z szeregu umów obronnych z Polską, po umowie o współpracy w zakresie zamówienia i eksploatacji trzech fregat Arrowhead-140, będących wariantem brytyjskiego okrętu wojennego, a także zeszłorocznej umowie o ścisłej współpracy w zakresie kompleksowej obrony powietrznej, która obejmowała pilną dostawę wstępnego zestawu systemów CAMM.

Odegraliśmy kluczową rolę w zwiększeniu obrony euroatlantyckiej od czasu barbarzyńskiej inwazji Putina na Ukrainę, a to przełomowe porozumienie między Wielką Brytanią a Polską jest kolejnym przykładem tego, jak wraz z naszymi sojusznikami jesteśmy zaangażowani w ochronę naszego bezpieczeństwa dla przyszłych pokoleń - oświadczył brytyjski premier Rishi Sunak.

Jestem zachwycony, że głębokie i historyczne więzi obronne Wielkiej Brytanii i Polski robią kolejny krok naprzód dzięki podpisaniu największej w historii Wielkiej Brytanii umowy eksportowej w dziedzinie obronności z Polską. Jesteśmy zaangażowani we wspieranie planów modernizacji obronnej Polski, a ten program modernizacji obrony powietrznej zapewni Polsce i Wielkiej Brytanii zdolność do kontynuowania ochrony naszych obywateli i wzmacniania bezpieczeństwa NATO - podkreślił z kolei minister obrony Ben Wallace.

Założenia umowy

O umowie poinformował też wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. "Kolejny krok w programie PILICA+. Podpisano umowy na dostawę wyrzutni iLauncher i pocisków CAMM oraz przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich PSR-A PILICA. To skokowy wzrost możliwości rażenia celów powietrznych i zwiększenie zdolności polskiej obrony powietrznej" - napisał Błaszczak na Twitterze.

PILICA i PILICA+ to przeciwlotnicze systemy bardzo krótkiego zasięgu - ich zadaniem jest zwalczanie m.in. dronów, śmigłowców, samolotów czy pocisków manewrujących na dystansie do 5 km.

W komunikacie Agencji Uzbrojenia doprecyzowano, że chodzi o dwie umowy. Pierwsza z nich zawarta została między AU a brytyjskim koncernem MBDA UK Ltd., a jej przedmiotem jest dostawa 44 wyrzutni iLauncher i kilkuset pocisków rakietowych CAMM oraz sprzętu towarzyszącego. Wartość zamówienia wynosi ok. 10 mld zł netto (ok. 1,9 mld funtów). Dostawy sprzętu wojskowego mają zostać zrealizowane w latach 2025-2029.

Druga umowa zawarta została między AU a Konsorcjum PGZ-PILICA+, w którego skład wchodzi m.in. Polska Grupa Zbrojeniowa, Zakłady Mechaniczne Tarnów, PIT-RADWAR, PCO S.A., Jelcz, MESKO, a także Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A., Wojskowe Zakłady Uzbrojenia S.A. oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A. Umowa przewiduje pozyskanie na potrzeby polskiego wojska 22 przeciwlotniczych systemów rakietowo-artyleryjskich (PSR-A) PILICA, w tym 1 zestawu szkolnego.

Jak wskazuje AU, wartość zamówienia wynosi ok. 3 mld zł brutto i obejmuje również dostosowanie zamówionych wcześniej, a obecnie dostarczanych zestawów do standardu PSR-A PILICA+. Dostawy mają być realizowane w latach 2025-2029.