32-letni ojczym z Siemiatycz na Podlasiu skatował miesięcznego chłopca. Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty, grozi mu 10 lat więzienia.

Stan niemowlęcia jest ciężki. Obecnie przebywa w jednym z warszawskich szpitali. Ma połamane żebra, obojczyk oraz liczne urazy głowy.

Sprawa wyszła na jaw w sobotę, kiedy 30-letnia matka przyszła z dzieckiem do szpitala w Siemiatyczach. Kobieta oświadczyła, że jej syn ma problemy z oddychaniem i jest siny. Lekarze od razu stwierdzili, że dziecko mogło zostać pobite.

W związku z tymi podejrzeniami w niedzielę zatrzymano 32-letniego ojczyma. Po przesłuchaniu w prokuraturze wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała dziecka. Prokurator poparł policyjny wniosek o zastosowanie wobec 32-latka tymczasowego aresztu. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd.

(mpw)