Rząd nie wyklucza wprowadzenia ograniczeń dla służb specjalnych w dostępie do bilingów rozmów telefonicznych obywateli. Minister, koordynator służb specjalnych Jacek Cichocki, zapowiada, że na początku marca odpowie Rzecznikowi Praw Obywatelskich na list, w którym alarmował , że dostęp do bilingów jest zbyt szeroki i za łatwy.

Na razie w rządzie zaczynają się dyskusje na temat jak ograniczyć dostęp służb - podkreśla Cichocki. Choć nie wprost, przyznaje jednak, że Rzecznik Praw Obywatelskich zwracając się o zaostrzenie przepisów w sprawie pozyskiwania przez służby bilingów, w wielu przypadkach ma rację. Przewidujemy głęboką analizę tego dostępu przez poszczególne uprawnione służby i odpowiedź na pytanie, jak doprecyzować, w jakich sytuacjach uprawnione organy mogą sięgać po te dane - powiedział minister reporterowi RMF FM.

Choć Cichocki nie podaje szczegółów, z tego co mówi można wywnioskować, że rząd nie jest zwolennikiem wykorzystywania informacji od operatorów telefonii w cywilnych postępowaniach. Ja byłem zaskoczony, że powszechnie pobierane są bilingi od operatorów właśnie w takich sprawach jak sprawy rozwodowe. Byłem tym zaniepokojony - tłumaczył.

Tylko w 2009 roku wszystkie z uprawnionych służb zadały operatorom milion 90 tysięcy zapytań dotyczących abonentów. Jedna trzecia z nich, to wnioski o bilingi.