"Proponuję, niech pan zrobi panu Ziobrze test prawdy. Niech on stanie za mównicą w polskim parlamencie i wskoczy na fotel spikera. Do tego trzeba małpiej zręczności, a pan Ziobro ma tylko małpią złośliwość" - w ten sposób prezydencki doradca Tomasz Nałęcz w Kontrwywiadzie RMF FM skomentował wczorajszą wypowiedź byłego ministra sprawiedliwości w TVP Info, że Bronisław Komorowski "zrobił z siebie małpę" w japońskim parlamencie.

Zbigniew Ziobro nawiązał do sytuacji, która miała miejsce w czasie wizyty prezydenta Komorowskiego w japońskim parlamencie. Wówczas prezydent miał wejść na fotel spikera, co miało być nietaktem. Co więcej, do generała Stanisława Kozieja, który towarzyszył mu w tym spotkaniu zwrócił się: "chodź, Szogunie". Na te informacje zareagował MSZ. W wydaje nocie resort utrzymuje, że "wizyta przebiegała w całkowitej zgodzie z zasadami protokołu dyplomatycznego".

Te tłumaczenia podtrzymał również w Kontrwywiadzie RMF FM Tomasz Nałęcz. Polityk stwierdził, że "wystarczy wejść na stronę internetową przedstawiającą izbę wyższą parlamentu japońskiego, żeby zobaczyć, że kształt architektoniczny mównicy jest niemal identyczny, jak w polskim parlamencie - mówił Nałęcz i dodał, że "nie ma tam żadnego fotela".

Sprawdziłem to bardzo dokładnie. Gdzie jest fotel spikera każdy widzi. Jak mówię, niech pan Ziobro w polskim Sejmie - bo przecież nie będzie pan z Ziobro jechał do Japonii - niech zza mównicy w polskim Sejmie skoczy na fotel spikera. Raz jeszcze powtarzam. Do tego trzeba małpiej zręczności, a pan Ziobro ma tylko małpią złośliwość. Na pewno ten test prawdy obleje - mówił Nałęcz.

Odniósł się tym samym do wczorajszej wypowiedzi Zbigniewa Ziobry w TVP Info. Prezydent Bronisław Komorowski złożył solenną obietnicę, że nie będzie robił z siebie małpy w czasie kampanii. Niestety zrobił z siebie małpę, bo wskoczył na fotel spikera w japońskim parlamencie, co jest szczytem obciachu. Bardzo nad tym boleję i mam nadzieję, że będzie nowy prezydent, Andrzej Duda, który jest człowiekiem poważnym - mówił Ziobro.

Tomasz Nałęcz dziś w Kontrwywiadzie RMF FM stwierdził, że w tej sprawie należy rozważyć pozew w trybie wyborczym. Słowa Ziobry nazwał z kolei "prymitywnym kłamstwem na krótkich nóżkach".

(abs)