49-letni myśliwy pokłócił się ze swoim młodszym o dwadzieścia lat znajomym i zastrzelił go. Chwilę później mężczyzna popełnił samobójstwo. Do tragedii doszło w nocy nad jeziorem Rościńskim niedaleko Skoków w Wielkopolsce.

Dwaj mężczyźni w gronie znajomych łowili ryby i pili alkohol. W pewnej chwili doszło do kłótni między 49-letnim Janem H., mieszkańcem jednej z pobliskich miejscowości, a 29-letnim Michałem K. Poznania.

Jan H. udał się do domu i przyniósł należącą do niego broń myśliwską, po czym wycelował w plecy mieszkańca Poznania i zastrzelił go - relacjonuje Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Następnie myśliwy odszedł od miejsca zdarzenia ok. 100- 200 metrów i popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę - dodał.

Policja i prokuratura badają sprawę, przesłuchiwani są trzej pozostali uczestnicy zdarzenia, którzy byli w towarzystwie obu mężczyzn, jak również inne osoby, które w tym czasie przebywały nad jeziorem.

To drugie podobne zdarzenie w ostatnim czasie w Wielkopolsce. Niespełna dwa tygodnie temu doszło do strzelaniny na terenie jednego z autokomisów w Wągrowcu. 31-letni pracownik firmy ochroniarskiej zastrzelił 36-letniego właściciela autokomisu, po czym próbował popełnić samobójstwo strzelając sobie w głowę. Sprawa miała prawdopodobnie charakter osobisty.

Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala, zmarł po kilkudziesięciu godzinach mimo udzielonej pomocy lekarskiej.