W Sejmie obecnej kadencji odbyło się do tej pory 2198 głosowań. Tylko trójka z 460 posłów wzięła udział we wszystkich. Na drugim biegunie rankingu są parlamentarne sławy, takie jak Tadeusz Iwiński, Eugeniusz Kłopotek i Ryszard Kalisz.

We wszystkich dotychczasowych głosowaniach brały udział posłanki Platformy Obywatelskiej: Zofia Czernow, Maria Janyska i Zofia Ławrynowicz. 100 procentową frekwencję miał też ich partyjny kolega Sławomir Rybicki, który zrzekł się mandatu poselskiego w ubiegłym roku i przeszedł do Kancelarii Prezydenta.

Statystyki pokazują, że 392 posłów brało udział w ponad 90 proc. głosowań. Frekwencja kolejnych 50 wynosiła między 80 a 89 procent. "Dziesiątka" posłów z najniższą frekwencją to kolejno: Małgorzata Sadurska (PiS - 77,43 proc.), Grzegorz Napieralski (SLD - 76,93 proc.), Dawid Jackiewicz (PiS - 76,89 proc.), Donald Tusk (PO - 72,11 proc.), Tadeusz Iwiński (SLD - 67,88 proc.), Ryszard Kalisz (niezrz., wcześniej SLD - 66,52 proc.), Marek Łatas (PiS - 66,47 proc.). Eugeniusz Kłopotek (PSL - 65,29 proc.), Norbert Wojnarowski PO - 64,10 proc.) oraz Elżbieta Kruk (PiS - 62,83 proc.).

W rankingu sejmowych prymusów nieźle prezentują się partyjni liderzy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński uczestniczył w 86 proc. głosowań, podobnie jak szef SLD Leszek Miller; wynik Janusza Palikota to 87 proc., b. prezesa PSL Waldemara Pawlaka - 81 proc., a obecnego lidera ludowców Janusza Piechocińskiego - 90 procent.