Władze Kuwejtu aresztowały jednego z liderów al-Qaedy, siatki terrorystycznej Osamy bin Ladena. Zatrzymanie ma związek z informacjami, jakie ukazały się wcześniej w kilku kuwejckich gazetach. Według nich terroryści planowali atak na jeden z hoteli w Jemenie, w którym mieli gościć Amerykanie.

Dzięki aresztowaniu najprawdopodobniej uniknięto rozlewu krwi.

O zatrzymanym liderze al-Qaedy wiadomo tylko tyle, że urodził się w Kuwejcie, walczył w Czeczenii i Afganistanie. Prawdopodobnie był jednym z organizatorów ataku na amerykański niszczyciel USS Cole u wybrzeży Jemenu (zginęło wówczas 17 marynarzy) i francuski tankowiec "Limburg" w zeszłym miesiącu.

Nie ujawniono także tożsamości zatrzymanego przedwczoraj jednego z głównych przywódców al-Qaedy.

Przedstawiciele amerykańskiej administracji nie chcą nawet powiedzieć, kiedy i gdzie go aresztowano.

Foto: Archiwum RMF

05:40