Studenci Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zapowiadają protest – pisze „Dziennik Polski”. To reakcja na decyzję władz uczelni o zamknięciu Jednostki Międzywydziałowej - Biotechnologii. Studenci twierdzą, że to zmniejszy ich szanse na rynku pracy.

Biotechnologia na Uniwersytecie Rolniczym ma zostać przeniesiona na Wydział Ogrodnictwa. Studenci się temu sprzeciwiają. Twierdzą, że nazwa wydziału sugeruje zdobycie kwalifikacji, których nie przewiduje ich program kształcenia. Chcą ukończenia studiów na takich warunkach, jakie zostały im przedstawione w umowie i zapowiadają strajk.

Przy samorządzie studentów powstał komitet strajkowy. W jego skład wchodzą starostowie wszystkich roczników kierunku biotechnologia. Od rana w poniedziałek będziemy pikietować przed uczelnią. Jesteśmy skłonni zablokować wejście do budynku. Strajk będzie trwał do odwołania - zapowiada Michel Malinowski z Komitetu Strajkowego Studentów UR.  

Trwają negocjacje odnośnie zmiany nazwy na Wydział Biotechnologii i Ogrodnictwa, ostateczną decyzję podejmie jednak rada wydziału - mówi prof. Sylwester Tabor, prorektor ds. dydaktycznych i studenckich Uniwersytetu Rolniczego.

(mpw)