Prawie 500 razy interweniowali strażacy w ciągu ostatniej doby z powodu ulew i gwałtownego wiatru. W związku z ustaniem opadów deszczu stabilizuje się sytuacja na rzekach przepływających przez Podkarpacie. Poziom większości z nich opada; rośnie jedynie stan Wisłoki w okolicach Mielca i Wisłoka w Tryńczy.

Najtrudniejsza sytuacja była na Podkarpaciu i w Małopolsce, gdzie łącznie strażacy interweniowali 273 razy.

Wezbrane rzeki i strumienie wymagały działań w 27 miejscach w Małopolsce i 18 na Podkarpaciu. Głównie polegało to na wypompowywaniu wody z zalanych miejsc, czyszczeniu niosących wezbraną wodę przepustów i - jak w szczególnie dotkniętym powiecie jasielskim - umacnianiu i podnoszeniu wałów.

Natomiast z powodu wiatru najbardziej ucierpiało woj. śląskie, gdzie

strażacy usuwali zniszczenia w 65 miejscach. Prognozy na dziś na

szczęście nie są złe i interwencji będzie pewnie mniej.

Stabilizuje się sytuacja na rzekach

W samym Mielcu rzeka Wisłoka przekracza stan ostrzegawczy o prawie metr i nadal się podnosi. Podobna sytuacja jest na wodowskazach w Łabuziach i Pustkowie; w obu przypadkach rzeka przekracza stan ostrzegawczy o około 1,7 metra i systematycznie przybiera.

Zdaniem dyżurnego Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie przybieranie wody w Wisłoce w dole jej biegu spowodowane jest przepływaniem fali wezbraniowej; w górnym biegu tej rzeki obserwowana jest bowiem tendencja malejąca.

Na większości wodowskazów Wisłoka płynie poniżej stanów alarmowych, przekraczając stany ostrzegawcze. W Krajowicach rzeka ta płynie około 20 cm poniżej stanu alarmowego i jej poziom systematycznie opada. W Żółkowie Wisłoka płynie o 13 cm powyżej stanu ostrzegawczego i też opada.

Wisłok na większości wodowskazów płynie poniżej stanów ostrzegawczych. Jedynie w Tryńczy jego poziom rośnie i przekroczył stan ostrzegawczy o kilka centymetrów.

Opadają natomiast wody w innych rzekach regionu, które jeszcze w sobotę przekraczały stany alarmowe: Jasiołka w Jaśle obecnie przekracza stan ostrzegawczy o 22 cm i opada. Również Ropa w Topolinach płynie około 70 cm powyżej ostrzegawczego i też jej poziom się obniża.

W związku z poprawieniem się sytuacji hydrologicznej zamieniono alarmy powodziowe w mieście Jaśle i kilku gminach powiatu jasielskiego: Skołyszynie, Dębowcu, Brzyskach i Kołaczycach oraz gminie Jasło na pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje też w gminie Brzostek w pow. dębickim.

Odwołano natomiast pogotowia w pow. strzyżowskim oraz w Ustrzykach Dolnych.

Zdjęcie zalanych domów prezentujemy dzięki uprzejmości portalu osobnica.pl