Do Sejmu wpłynął wniosek byłego wicepremiera Romana Giertycha o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu - donosi portal tvp.info. Giertych czuje się pomówiony przez prezesa PiS.

W ubiegłym tygodniu pan prezes Kaczyński został poinformowany przez marszałka Sejmu Grzegorza Schetynę o możliwości zrzeczenia się immunitetu. Jeśli prezes PiS sam nie zrezygnuje z immunitetu, komisja zajmie się sprawą po wakacjach - poinformował Jerzy Budnik, szef Sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.

Jak podaje portal tvp.info, Roman Giertych chce uchylenia immunitetu, bo uważa, że został przez Jarosława Kaczyńskiego "pomówiony za pomocą środków masowego komunikowania", co miało go "narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności". Jarosławowi Kaczyńskiemu teoretycznie grożą za to dwa lata więzienia.

Sprawa zaczęła się w lutym od wywiadu Giertycha dla "Rzeczpospolitej". Oskarżył w nim Kaczyńskiego, że za rządów PiS ówczesny premier zbierał haki na przeciwników politycznych. W odpowiedzi Jarosław Kaczyński zarzucił Giertychowi kłamstwo. To właśnie tą wypowiedzią były wicepremier poczuł się urażony i zdecydował się wytoczyć szefowi PiS proces karny. Zdaniem Giertycha, mogliby w nim zeznawać były premier Kazimierz Marcinkiewicz i krakowski prokurator Marek Wełna.

By proces ruszył, niezbędne jest jednak uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jeśli prezes PiS się go nie zrzeknie, po wakacjach swoją opinię w tej sprawie przedstawi Komisja Regulaminowa. Później nad immunitetem zagłosuje Sejm. Uważam, że z uchyleniem immunitetu nie będzie problemu. Sejmowa większość wie, że ten, kto kłamie, łamie prawo - powiedział portalowi tvp.info Roman Giertych.

Wcześniej Roman Giertych i Jarosław Kaczyński w tej samej sprawie wytoczyli sobie nawzajem procesy cywilne. Obaj zażądali przeprosin.

tvp.info