Pomnik Janka Krasickiego, polskiego działacza komunistycznego nie stoi już przed jedną ze szkół w Elblągu. Został rozebrany i przeniesiony do muzeum.

Władze Elbląga uznały, że komunistyczny agitator nie może być przykładem dla młodzieży. Pomnik członka Polskiej Partii Robotniczej i Gwardii Ludowej stał przy ulicy Rycerskiej od lat 70.. Dzięki zgodzie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa udało się go rozebrać i przenieść do Muzeum Archeologiczno-Historycznego.

Janek Krasicki ps. "Kazik" (1919-43) był stalinowskim agitatorem i funkcjonariuszem Komsomołu we Lwowie, następnie członkiem PPR, grup dywersyjnych i Gwardii Ludowej, uczestnikiem walki o władzę wewnątrz partii komunistycznej. W okresie PRL kreowano go na bohatera walk o niepodległość Polski i wzór patriotyzmu dla młodzieży.

Przypomnijmy, że na zgodę Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa czekają też władze warmińskiego Pieniężna, które chcą pozbyć się pomnika generała Czerniachowskiego. Generał Czerniachowski poległ pod Pieniężnem w 1945 roku i był odpowiedzialny za aresztowania i wywóz do łagrów dowódców i żołnierzy wileńskiego okręgu AK. Problem w tym, że usuwaniu pomnika sprzeciwiają się Rosjanie, którzy nazywają to zamachem na bohatera Związku Radzieckiego. Telewizja NTW cytuje Aleksandra Zaliwatskiego, jednego z rosyjskich urzędników, który odwiedził Pieniężno: Dla nas to bohater, człowiek który bił faszystów i chcemy uporządkować okolice pomnika. Dla nas rozmowy o demontażu pomnika są nie do przyjęcia - mówi Zaliwatskij.

(j.)