Decyzją szefa Kancelarii Sejmu dwóm asystentom posłów, którzy niedawno zakłócili konferencję prasową klubu Polska jest Najważniejsza zostały odebrane przepustki.

Przepustki zostały odebrane. To nie moja decyzja, ale szefa Kancelarii Sejmu, ale ja ją akceptuję - skomentował marszałek sejmu Grzegorz Schetyna.

Na początku grudnia dwóch mężczyzn w papierowych maskach przedstawiających podobiznę Janusza Palikota wtargnęło na salę i przerwało konferencję PJN w Sejmie. "Goście" ubrani byli w koszulki z rozwinięciem skrótu PJN jako "Palikot Jest Najważniejszy". Według źródeł w Kancelarii Sejmu, byli to asystenci posłów PiS: Maksa Kraczkowskiego i Artura Górskiego.

Źle by się stało, gdybyśmy doszli do takiego języka debaty, jaki widzieliśmy na konferencji prasowej. (…)Źle by się stało, gdybyśmy sobie przeszkadzali na tym elementarnym poziomie komunikacji z dziennikarzami, gdybyśmy doprowadzali do sytuacji, jaka miała miejsce na konferencji prasowej - powiedział Grzegorz Schetyna. Marszałek dodał, że trudno sobie wyobrazić, żeby Straż Marszałkowska musiała pilnować konferencji prasowej, bo to by znaczyło, że wszystko staje na głowie.