Od kilku miesięcy minister zdrowia korzysta z płatnej pomocy 23-letniego studenta - pisze "Super Express". Gazeta podkreślą, że Szymon Moś na internetowym forum chwali się, że doradza minister i w wolnych chwilach... pluje kolegom do piwa.

Moś jest od kilku miesięcy jednym z sześciu doradców w gabinecie politycznym minister Kopacz. Dostaje ok. 4 tys. zł pensji zasadniczej. Praca w ministerstwie jest jego pierwszym etatowym zajęciem. Wcześniej Moś pracował na umowę-zlecenie w biurze poselskim Sławomira Nowaka. Ze swojej nowej pracy student jest bardzo dumny. Chwali się nią w Internecie na jednym z portali społecznościowych. Wielokrotnie komplementuje tam swoją szefową, chwali jej wystąpienia, wywiady.

Napisał tam też o swoim prywatnym życiu, np. o wizytach w pubach. Jestem w pubie Legii. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to fakt, że kiedy koledzy nie widzą podpluwam im do piwa - pisze Moś.

Moś jest odpowiedzialny m.in. za wystąpienia w mediach minister, za jej podróże zagraniczne, podczas których Ewa Kopacz spotyka się z bardzo ważnymi osobami. Pan Szymon Moś jest merytorycznie przygotowany do pełnienia swojej funkcji - usłyszał "Super Express" w resorcie. Z wyjaśnień, które otrzymała gazeta, wynika, że ma on "bogate doświadczenie" zdobyte w organizacjach pozarządowych.