Ciężki jest stan rocznego chłopca z Bytomia pobitego przez ojca. Dziecko leży w chorzowskim Centrum Pediatrii.

Zobacz również:

Rokowania lekarzy są ostrożne. Naszej reporterce Annie Kropaczek mówili, że dopiero za kilka dni będzie można stwierdzić, czy dziecko dojdzie do zdrowia. Chłopczyk jest przytomny, przeszedł operację i teraz leży na oddziale chirurgii. Tam dostaje antybiotyki.

Trafił do szpitala z wieloma urazami wewnętrznymi, przede wszystkim jamy brzusznej, miał też uszkodzone jelito cienkie. Dziecko przeszło również badania tomograficzne głowy. Lekarze stwierdzili zmiany, które mogą być wynikiem nieprzypadkowego urazu.

Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia

Ojciec chłopca został aresztowany na trzy miesiące. Rafałowi K. grozi 10 lat więzienia. Do tragedii doszło kilka dni temu. Mężczyzna skatował dziecko w jednym z mieszkań w dzielnicy Rozbark. Sąsiedzi są zbulwersowani okrucieństwem mężczyzny. W akcie zemsty w oknach jego mieszkania ktoś wybił szyby.

Dramat mógł trwać od kilku miesięcy

Wcześniej policja nie interweniowała w tej rodzinie. Dopiero po pobiciu chłopca ustalono, że w przeszłości przynajmniej raz został uderzony. Raz też ojciec rzucił w niego zapalniczką.

Prokuratorzy chcą ustalić, czy w całej sprawie nie zawiniła także matka chłopca. Kobieta na razie zeznawała przed policją w charakterze świadka.