18-latek bez uprawnień prowadził miejski autobus z pasażerami w Katowicach. Pozwolił mu na to jego znajomy z firmy transportowej, który dodatkowo sfilmował telefonem krótką przejażdżkę. Nagranie trafiło do internetu.

Kierowca bez uprawnień przejechał autobusem numer "51" co najmniej kilkaset metrów podczas kursu z katowickiej dzielnicy Ligota. 18-latek chciał poprowadzić autobus, bo jest miłośnikiem komunikacji miejskiej. Jego znajomy, kierowca z odpowiednimi uprawnieniami, zgodził się na krótką zamianę w czasie jazdy.

Nagrany film z tej przejażdżki 18-latek umieścił w internecie i to zgubiło obu mężczyzn. Szybko sprawdzono, że właściwy kierowca owego autobusu pracuje w prywatnej firmie przewozowej, którą wynajmuje KZK GOP - największy na Śląsku organizator komunikacji miejskiej. Mężczyzna był zatrudniony od zaledwie dwóch tygodni. I już stracił pracę za to, że pozwolił 18-latkowi jechać kursowym autobusem - mówi Anna Koteras, rzecznik KZK GOP. Sprawą zajęła się też katowicka policja.

(bs)