Niemiecki rząd zakazuje używania ukrytych kamer do kontroli pracowników - donosi dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Przepisy dotyczące tej kwestii mają zostać uchwalone jeszcze w styczniu.

Deputowana FDP Gisela Piltz wyjaśniła, że przygotowane przez rząd przepisy ustalają "standard minimum" dla wszystkich zakładów pracy.  Zezwalają pracodawcom na szerokie stosowanie instalowanych jawnie kamer. Zabraniają jednak montowania ich w przebieralniach, pomieszczeniach sanitarnych i miejscach służących do odpoczynku .

Niejawne szpiegowanie pracowników w tym kraju skończy się raz na zawsze -stwierdził deputowany CSU Michael Frieser, uczestniczący z ramienia swej partii w pracach nad ustawą. Jak podkreślił, celem nowelizacji przepisów jest ochrona pracowników.   

Niemieckie media ujawniły w minionych latach liczne skandale związane ze szpiegowaniem pracowników przez pracodawców, m.in. przez niemiecką kolej Deutsche Bahn.